środa, 5 września 2012

Kulinarne c.d.

Niby byliśmy na południu Indii, w Kerali, ale w kwestii kulinarnej przebywaliśmy w Tybecie. Jedliśmy tam w  małej knajpce prowadzonej przez uchodźców tybetańskich, w której przygotowywali na prawdę pyszne dania. Wydaje mi się, że przez to, że kuchnia tybetańska stosuje składniki bliższe polskim żołądkom to dania te lepiej sprawdzają się w naszej codziennej diecie (w porównaniu do indyjskich kombinacji). 

Na śniadanie chlebek tybetański lub owsianka z bananami z herbatą imbirowo-miodowo-cytrynową.
Zdecydowanie najlepsze były momo w zupie, albo gotowane na parze (przypominają w smaku polskie pierogi z kapustą):

.

Bardzo dobre jest też chowmein:


i zupa thukpa:


czy też makaron po tybetańsku:

Dla zainteresowanych karta dań:


Oprócz tego, śniadania jedliśmy u nas w hotelu, przygotowane przez gospodynię. 
Do wyboru kontynentalne:

lub keralskie:



Pokusiliśmy się też na tradycyjne keralskie curry z krewetkami i mleczkiem kokosowym:
i curry rybne:

Włoska knajpa i włoskie dania w wersji indyjskiej:



Restauracjo-herbaciarnia na tyłach sklepu z antykami i meblami:




Kawiarnia z prawdziwą kawą, co nie jest tutaj wcale takie oczywiste:




A tak tubylcy świętowali Onam. Zapraszali nas do stołu, ale my jednak wybraliśmy przejażdżkę Enfield'em. 

Teraz w Nepalu - ojczyźnie momo - wreszcie sobie pojemy :)


6 komentarzy:

  1. Wygląda to wszystko bardzo apetycznie. Już cieszę się na Wasze eksperymenty kulinarne po powrocie:-)

    Uściski również od dziadków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś to Tybetańskie i Nepalskie jedzonko nie tylko lepiej służy naszym żołądkom, ale również bardziej przypada do gustu.
      Pozdrawiamy,
      /B

      Usuń
  2. Musimy gdzieś skobinować takie duże liście i zrobić ucztę na takih właśnie talerzach po Waszym powrocie:) Pozdrawiamy i smaczenego :D /źona Ernesta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko jakie liście dostępne w polsce nadawałby się pod względem gabarytu? Chyba trzeb by posklejać kilka w jeden talerz...
      Pozdrawiamy,
      /B

      Usuń
  3. Lilia wodna potrafi mieć duże liście, a dodatkowo będzie miły bagienny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sam raz będzie pasować do karpia :) Można złapać przy okazji wyławiania liści.

      Usuń