sobota, 19 października 2013

Park S'Albufera, playa Muro i Alcudia

Po odespaniu wczorajszego męczącego dnia, udaliśmy się dzisiaj na pierwszą wycieczkę. Naszą nówką Fiestą (której oczywiście nie zamawialiśmy, a dostaliśmy z powodu awarii naszego koreańskiego wybrańca), zaczęliśmy od Parku S'Albufera. Następnie na plaży Muro zjedliśmy wcześniej przygotowany obiad i odbyliśmy sjestę, a na koniec, na starym mieście w Alcudii wstąpiliśmy na "kawę". Tam połaziliśmy po wąskich i bardzo spokojnych uliczkach. Hiszpanie, którzy nas zaczepiali, o Franku mówili: Grande nino. Resztę niech opowiedzą zdjęcia. Pozdrawiamy!







 




Uwaga, pirat:






 


15 komentarzy:

  1. Czekałem, czekałem i udało się zobaczyć jeszcze dziś pierwsze zdjęcia z wyspy:) Jak zwykle zachwycacie od samych pierwszych chwil na Majorce, fotografią, oddaniem atmosfery miejsca oraz swoimi osobami, choć nie powiem że Franuś to centralna postać tego pięknych hiszpańskich klimatów:) Pozdrawiam i życzę dalszych pięknych dni /S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za ciepłe słowa. Pogoda na cały tydzień zapowiada się idealnie, więc będziemy korzystać.
      Pozdrawiamy!
      /B

      Usuń
  2. Franek jako pirat nie do podrobienia:-)
    Wyglądacie na przeszczęśliwych, czemu się trudno dziwić. Tylko gdzie ci ludzie? Zwykle w tych miejscach przewalają się tłumy.

    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie? Jal to gdzie - wystemplowani w photoshopie :) A tak poważnie, to o tej porze roku turystów nie ma już wielu.
      /B

      Usuń
  3. No i zrobiło się cieplej... Dzięki Wam. Poddałam się wizualizacji i razem z Wami wędrowałam po majorkańskich uliczkach, podziwiałam widoki, poleżałam nawet na plaży. Nawet katar minął...
    Pozdrawiam i czekam na więcej.
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się, że nasz blog ma wlaściwości lecznicze niczym Kaszpirowski :D
      /B

      Usuń
  4. Pięknie tam macie:) Cudnie wręcz:) Z jesiennego świata możemy Wam tylko przekazać, że wczoraj odebraliśmy klucze do mieszkania a dziś Łukasz już projektuje kuchnię... ;) Ucałujcie i wyścicskajcie Franka od cioci :D/ Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak fajnie że macie klucze. Po powrocie polecam swoje dwie lewe ręce do pomocy przy wykańczaniu mieszkania.
      /B

      Usuń
    2. dzięki:) chociaż na razie jesteśmy na etapie dopasowywania szafek do kuchni, ale niebawem pomoc sie zapewne przyda ;)

      Usuń
    3. ja też!, ja też bym coś zdewastował :D
      gratulujemy;)

      Usuń
  5. kurcze, jak bym tam przedwczoraj był;) widzę, że pogoda jest stabilna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty? Od przedwczoraj wiele się tutaj nie zmieniło :)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Franek napewno zadowolony, bo uśmiecha sie na wszystkich zdjęciach.

    Babcia też zadowolona, że Franek radosny i tym sposobem - wszyscy są zadowoleni (-:

    U nas pogoda w kratkę, 11 st , pada.

    Wy cwaniaki - grzejecie sie w ciepłym...

    Jednak zdjęcia trochę nas rozgrzały i dały energię na cały dzień (-:


    Pozdrawiamy z deszczowej Fermy (-:

    Babcia i Filip

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo nam się podoba to podsumowanie stanu rzeczy: Franek zadowolony to babcia zadowolona = wszyscy zadowoleni :)

    OdpowiedzUsuń