Travelasie

sobota, 30 czerwca 2012

Moje ulubione, kulinarne...

Śniadanie:

                 W oczekiwaniu na paellę: 
 Danie główne:



 Lody pomarańczowe i migdałowe - lokalna specjalność Soller: 

Empanadilla: 

Lunch: 
 Kawa, kawa, mnóstwo dobrej kawy:
No to na tyle. Do następnej podróży.
Autor: Travelasie o 14:53
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ►  2016 (10)
    • ►  lipca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (8)
  • ►  2015 (9)
    • ►  maja (2)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (4)
  • ►  2014 (27)
    • ►  października (6)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2013 (33)
    • ►  października (11)
    • ►  września (3)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (9)
  • ▼  2012 (56)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (2)
    • ►  września (10)
    • ►  sierpnia (26)
    • ►  lipca (1)
    • ▼  czerwca (15)
      • Moje ulubione, kulinarne...
      • Fotki c.d.
      • Fotki
      • Dzień siódmy i pół
      • Sant Joan
      • Dzień siódmy
      • Dzien szósty....
      • Dzień piąty
      • Dzień czwarty
      • Dzień trzeci c.d.
      • Dzień trzeci
      • Dzień drugi
      • Dzień pierwszy
      • Lotnisko
      • Majorka - przygotowania

O nas

  • Travelasie
  • Unknown
Motyw Podróże. Obsługiwane przez usługę Blogger.