Skąd wiedziałeś że jest ich 5000?! Po powrocie zatrudnię Cię jako głównego konsultanta do spraw usuwania :-) Wiele znaczą dla mnie słowa uznania dla moich fotografii z Twojej klawiatury. Pozdr! /B
Jestem znów pod wrażeniem bajecznosci tych miejsc. Nawet ulica wydaje się egzotyczna i jakby z filmu. Asia pięknie, Błażej mniej bo wilgotny:-P Klatki z normami nie mają nic wspólnego:-P Dzięki za kolejna porcje zdjęć, Sławek
Te ulice mają niesamowity klimat. Początkowo sam nie mogłem uwierzyć w to ci widzę, jak tutaj ludzie żyją... Zwierzęta mają tu ciężkie życie, ale w przeciwieństwie do krajów arabskich, np. Egiptu, nikt tutaj się nad nimi nie znęca celowo, widać że ten stan rzeczy wynika ze skrajnej biedy. /B
Nie ma sprawy, polecam się. Ale pamietaj żeby iść do miejscowego ulicznego zakladu fryzjerskiego i żeby Asia zrobila zdjecie!. Będzie to kontynuacja nowej tradycji ;)
Blazej ubierz sweter bo się zaziebisz. Lato się konczy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają streetowe fotki! Trudno będzie z 5000 wybrać najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńSkąd wiedziałeś że jest ich 5000?! Po powrocie zatrudnię Cię jako głównego konsultanta do spraw usuwania :-) Wiele znaczą dla mnie słowa uznania dla moich fotografii z Twojej klawiatury.
UsuńPozdr!
/B
Te scenki rodzajowe pt. "życie codzienne na ulicy" są cudne!
OdpowiedzUsuńFajna kiecka. Asia w niej, z tym warkoczem wygląda jak tubylec:-)
No właśnie bym chciała zlać się z tłumem , ale się nie da. Ciągle chcą robić sobie że mną zdjęcia. Na początku było to miłe, teraz jest męczące.
UsuńStanowimy bardzo ciekawą atrakcje turystyczną :-D Dziś na dworcu pełnym ludzi byliśmy jedynymi białymi...
Usuń/B
Jestem znów pod wrażeniem bajecznosci tych miejsc. Nawet ulica wydaje się egzotyczna i jakby z filmu. Asia pięknie, Błażej mniej bo wilgotny:-P Klatki z normami nie mają nic wspólnego:-P Dzięki za kolejna porcje zdjęć, Sławek
OdpowiedzUsuńTe ulice mają niesamowity klimat. Początkowo sam nie mogłem uwierzyć w to ci widzę, jak tutaj ludzie żyją...
UsuńZwierzęta mają tu ciężkie życie, ale w przeciwieństwie do krajów arabskich, np. Egiptu, nikt tutaj się nad nimi nie znęca celowo, widać że ten stan rzeczy wynika ze skrajnej biedy.
/B
Wykonywanie zawodu na ulicy nabiera tam innego znaczenia niż w Europie:-) Pozdrawiam i życzę znośnej aury, Sławek
OdpowiedzUsuńAsia wtopiłaś się w tło Idnii...:D, Magda
OdpowiedzUsuńJa też próbowałem, ale niestety nie znalazłem dla siebie właściwego stroju :-)
Usuń/B
ubiorem oczywiście- chyba, że pomalujecie się czarno- brązową farbą:D- magda
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, polecam się.
OdpowiedzUsuńAle pamietaj żeby iść do miejscowego ulicznego zakladu fryzjerskiego i żeby Asia zrobila zdjecie!. Będzie to kontynuacja nowej tradycji ;)
Jasne, najlepiej takiego załączonego na jednym ze zdjęć :) Co innego nad Ochrydem - tam to była kultura :D
Usuń/B
Zastanawialiśmy się z Anią co to za specjał na śniadanie, smakowicie wygląda, a jak smakuje?
OdpowiedzUsuńJak fryzjer dezynfekuje brzytwę? Spluwa na nią czy ma bardziej wyszukane sposoby? :)